W końcu nadarzyła się okazja, by wyjść chociaż na chwilę z domu z aparatem..
Czekam i czekam.. niech ten zim już przyjdzie, niech ta pogoda się ustabilizuje.. a jak już przyjdzie ten czas, wezmę aparat i pójdę przed siebie tak daleko, jak się da.. Póki co trzeba mi uzbroić się w cierpliwość i.. czekać.. :)
Tymczasem weekendowe (topniejące już) lodowe krople..
ENJOY! :D
Zim to się dopiero zaczyna moja droga pani :) Jeszcze dupka zmarznie nie raz :) A kropelusie fajniutkie, ja ostatnio czaiłam się na szron, i tak się czaiłam, że przysnęło mi się troszkę za długo i po szronie.
OdpowiedzUsuńczekam i czekam na tą zimę :D
UsuńWow! Super efekt!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne sopelki, kropelki, a gdyby tak zatopić jest w czerni i bieli? ;)
OdpowiedzUsuńnoo mogłoby byc ciekawie :)
UsuńPierwszy i ostatni kadr barzo piękne. Podobno zima ma wrócić niedługo i to pełną parą. :)
OdpowiedzUsuń