niedziela, 29 listopada 2015

..no to narobiłam..

Moi Drodzy, nie wiem jak ja to zrobiłam.. ale zrobiłam.. usunęłam wszystkie komentarze - nie celowo, żeby nie było.. :/ Także nie odbierzcie tego jako atak nagłej złości, czy czegoś tam innego.. ja jeszcze nie ogarnęłam do końca , że tak powiem "zaplecza" bloga i wciąż się uczę cudując.. no i nacudowałam.. 

..ki diabeł mnie podkusił??!

środa, 25 listopada 2015

..wygrzebane stare kadry :)

Wczoraj poprószył pierwszy śnieżek. Uśmiech nie schodził mi z ryjka i nawet mrozik, szczypiący w poliki, mi nie przeszkadzał ;P Grudzień się zbliża wielkimi krokami, a co za tym idzie?? Coraz bliżej do ubrania choinki i zawieszenia jednego zestawu kolorowych lampek na oknie :) Widok kolorowych światełek, tańczących ogników w świeczkach i kubek ciepłej herbaty z kawałkiem grubego plastra cytryny to zapowiedź nie jednego, miłego wieczoru. Nie to,że teraz nie są miłe. Jak najbardziej są. Ja po prostu lubię ten cały świąteczny klimat: choinki, lampki, mieniące się bombki.. i śnieg :D I jestem w stanie tolerować stojące przy centrach handlowych dmuchane, ogromne bałwany i mikołaje ;P 

I czekając sobie grzecznie na więcej śniegu wrzucam stare kadry:)





czwartek, 5 listopada 2015

..no i gdzie ten zim.. ;)



Czekam już z utęsknieniem na biały puch.. Wolę słuchać skrzypiącego śniegu pod butami na spacerze, wolę na termometrze -2°C i wypieki na twarzy, wolę biel za oknem (choć nie jest to mój ulubiony kolor).. wolę to wszystko, niż smutną szarość, ciągły siąpający deszczyk i temperaturę, która nie może się zdecydować czy być na "plus" czy "minus". Aaaa i zapomniałabym o mgle.. 
I oczywiście zdaję sobie sprawę, że w tym momencie 95% kierowców najchętniej przekopałoby mi szanowne cztery litery, ale ja naprawdę uwielbiam śnieg :D