Czekam już z utęsknieniem na biały puch.. Wolę słuchać skrzypiącego śniegu pod butami na spacerze, wolę na termometrze -2°C i wypieki na twarzy, wolę biel za oknem (choć nie jest to mój ulubiony kolor).. wolę to wszystko, niż smutną szarość, ciągły siąpający deszczyk i temperaturę, która nie może się zdecydować czy być na "plus" czy "minus". Aaaa i zapomniałabym o mgle..
I oczywiście zdaję sobie sprawę, że w tym momencie 95% kierowców najchętniej przekopałoby mi szanowne cztery litery, ale ja naprawdę uwielbiam śnieg :D
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń