Ha! Dorwanie ważki też graniczy z cudem, choć już w jednym poście miałam jedną :) Tutaj ostrość poszła zdecydowania na głowę, tułów i odnóża..
Tradycyjnie zdjęcie zrobione z kombinacja soczewek macro +10 z +2 - ostatnio z tym zestawem pracuje mi się najlepiej :)
Ale oczyska !
OdpowiedzUsuńświetne ujęcie :D
OdpowiedzUsuńObserwuję,liczę na rewanż.
sachmey.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńCudownie Ci to wyszło. hahah od razu przypomniało mi się dzieciństwo. Zawsze chciałam złapać ważke i wiem jakie to trudne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam xx
in-the-white.blogspot.com
:))
:D to prawda.. za dzieciaka ganiało się ważki i motyle :D
Usuńsuper kadr ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPięknie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam makro - na takich zdjęciach świat jest całkiem inny, ciekawszy, tajemniczy!
OdpowiedzUsuń