środa, 10 lutego 2016

..złapać oddech

..złapać oddech bym chciała.. 
..może być nawet spacer do lasu, na pole, jeziorem też nie pogardzę.. 
..po południe na plaży, nad naszym Bałtykiem, byłby spełnieniem marzeń - nawet o tej porze roku, ale nie koniecznie w towarzystwie deszczu, który nas dziś nawiedził
..złapać oddech, "zresetować" myśli i poukładać sobie wszystko w głowie na nowo - bym chciała..





Magicznej środy Wam życzę :)

10 komentarzy:

  1. ja bym Ci powiedziała na co jest pora, ale nie powiem bo wyjdzie że się wymądrzam....złapałabyś wtedy oddech nie w jedną a w obie piersi, a później już nigdy by to nie nastąpiło bo świat by Ci się wywrócił do góry nogami.... całuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..siedzi mi to w glowie Kochana ;) ..i w zyciu bym nie pomyslala o tym, ze sie wymadrzasz.. never! :) pozdrawiam i 3m sie cieplo! p.s. udanego weekendu :D

      Usuń
  2. Ja to bym chciała poleżeć na łące w ciepłym słońcu, gapić się w niebo i pić cytrynowe piwo przez słomkę ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..zimne cytrynowe piwo przez slomke.. mrrrr.. czemu na to nie wpadlam??:D:D

      Usuń
  3. Bałtyk <3 I ja bym chętnie spędziła kilka chwil na plaży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam morze.. zwłaszcza plaże na odludziu :D

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. O taaak.. są zakątki nad naszym polskim morzem do których chce się wracać :)

      Usuń