..złapać oddech bym chciała..
..może być nawet spacer do lasu, na pole, jeziorem też nie pogardzę..
..po południe na plaży, nad naszym Bałtykiem, byłby spełnieniem marzeń - nawet o tej porze roku, ale nie koniecznie w towarzystwie deszczu, który nas dziś nawiedził
..złapać oddech, "zresetować" myśli i poukładać sobie wszystko w głowie na nowo - bym chciała..
Magicznej środy Wam życzę :)
ja bym Ci powiedziała na co jest pora, ale nie powiem bo wyjdzie że się wymądrzam....złapałabyś wtedy oddech nie w jedną a w obie piersi, a później już nigdy by to nie nastąpiło bo świat by Ci się wywrócił do góry nogami.... całuje!
OdpowiedzUsuń..siedzi mi to w glowie Kochana ;) ..i w zyciu bym nie pomyslala o tym, ze sie wymadrzasz.. never! :) pozdrawiam i 3m sie cieplo! p.s. udanego weekendu :D
UsuńJa to bym chciała poleżeć na łące w ciepłym słońcu, gapić się w niebo i pić cytrynowe piwo przez słomkę ...
OdpowiedzUsuń..zimne cytrynowe piwo przez slomke.. mrrrr.. czemu na to nie wpadlam??:D:D
UsuńBardzo ładne kadry. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBałtyk <3 I ja bym chętnie spędziła kilka chwil na plaży.
OdpowiedzUsuńUwielbiam morze.. zwłaszcza plaże na odludziu :D
Usuńuwielbiam polskie morze:)
OdpowiedzUsuńO taaak.. są zakątki nad naszym polskim morzem do których chce się wracać :)
Usuń